Zawiązywanie umów, załatwianie spraw administracyjnych, ślub, rozwód, spadek, sprawy karne… Brzmi znajomo, prawda? W końcu to wszystko to część ludzkiego życia. Bez trudu można zidentyfikować sytuacje prawne w naszej codzienności. Idąc tym tokiem myślenia oczywiste jest, że będą za siebie odpowiedzialnym, każdy ma chociaż minimalne pojęcie o przepisach, którym powinien się podporządkowywać i przywilejów z nich wynikających. Ale czy na pewno dostatecznie dbamy o własne interesy? Już starożytni rzymianie mówili: Ignorantia iuris nocet, czyli nieznajomość prawa szkodzi. Przestańmy myśleć, że jedynie adwokat ma monopol na znajomość kodeksów. W trosce o własne dobro, warto zapoznać się z podstawowymi regulacjami, zwłaszcza w zakresie podejmowanych czynności.  Pamiętajmy, że w wypadku nieprawidłowości nie można oprzeć swojej linii obrony na nieznajomości prawa, gdyż godziłoby to w powagę całego systemu. Aby w pełni umożliwić obywatelem zaznajomienie się z obowiązującym prawem, Konstytucja RP nakłada na organy władzy powinność publikacji stanowionych aktów. Oczywiście nie trzeba uczyć się na pamięć poszczególnych artykułów, czy potrafić dokonać ich bezbłędnej interpretacji, ale warto orientować się, gdzie poszukiwać wiedzy na temat dotyczących nas uregulowań. Czasem poświęcenie czasu na dokładne przygotowanie się do wykonywania czynności prawnych, pozwala uniknąć późniejszych komplikacji, czy nawet grożących za naruszenie norm sankcji. Wszystko zależy od naszych chęci, prawo nie promuje niedbalstwa. Bądźmy odpowiedzialni i ułatwmy sobie życie. To nic nie kosztuje!