Dopalacze to coraz powszechniejsze zagrożenie. Co prawda politycy próbują walczyć z tym kłopotem, ale cały czas nie brakuje osób handlujących oraz zażywających te preparaty. Jak rodzice mogą rozpoznać, że ich dzieci mogą zmagać się z uzależnieniem tego właśnie typu?

Na co szczególnie zwracać uwagę?

Niestety, dopalacze powodują wiele skutków ubocznych. Dzieciaki biorą takie produkty, by poczuć się lepiej, mieć więcej energii… Taki stan jest tylko chwilowy. Potem zaczyna się zaś ostry „zjazd”. Uzależnienie od takich substancji wywołuje wiele negatywnych skutków. Dorośli (jeśli będą uważnie obserwować swoje pociechy) szybko dostrzegają niepokojące kwestie. Między innymi chodzi o oczy. Osoby po dopalaczach mają mocno zwężone albo bardzo rozszerzone (w sposób nienaturalny) źrenice. Dodatkowo wiele uzależnień jest wypisanych na twarzy. Osoby borykające się z takimi problemami mają wahania nastroju. Raz są pełne energii, innym razem są wyjątkowo apatyczne.

Brak apetytu i problemy ze snem

Czym jeszcze cechują się uzależnienia tego typu? Problemy z dopalaczami objawiają się rozmaitymi zaburzeniami dotyczącymi żywienia. Warto zwrócić uwagę na aspekt, że dzieci różnie na to wszystko reagują. Jedni w ogóle nie mają apetytu. Niektórzy objadają się zaś na zapas, co także jest oczywiście nienaturalne. Uzależnienia od dopalaczy mają wpływ na sen. Dzieci borykające się z tym kłopotem nie mogą normalnie spać (innym razem przesypiają zaś całe dnie), często budzą się zlane potem. Rodzice powinni być uważnymi obserwatorami. W razie zauważenia kłopotu należy zdecydować się na leczenie uzależnień oferowane przez specjalistów.